NaStyku.pl

Minus dwa po dogrywce

I co tu pisać, gdy przegraliśmy wygrany mecz? - Musimy przeanalizować, co jest nie tak, że po przerwie wychodzimy inaczej nastawieni - zastanawiał się po porażce z GKS Tychami Kacper Traczyk. Ano musicie panowie, musicie! Czasu coraz mniej.
Obandażowany Kordalski musiał zejść. Bez niego nie udało się wygrać końcówki
Obandażowany Kordalski musiał zejść. Bez niego nie udało się wygrać końcówki

Czy go wystarczy, żeby się wygramolić z dołów tabeli przynajmniej do strefy, w której nie grozi nam spadek do drugiej ligi? - Nie wiem. Zobaczymy. Nie możemy liczyć punktów. Musimy po prostu wygrywać każdy kolejny mecz - mówił po spotkaniu z Tychami trener czarno-zielonych Wojciech Szawarski. Niestety, w niedzielę, 23 stycznia się nie udało. Byliśmy gorsi po emocjonującej grze i choć dopiero w dogrywce, to jednak przegrana to przegrana. Boli! Jak diabli! Tym bardziej, że dwie pierwsze kwarty były niemal perfekcyjne; w dwudziestu pierwszych minutach Turów był nie do zatrzymania w ataku i nie do przejścia w obronie. A potem była przerwa i goście rozpoczęli drugą połowę meczu wręcz znakomicie. Wyregulowali celowniki za trzy i postawili strefę. Nie umieliśmy sobie z nią poradzić. Rzuty z dystansu nie wchodziły, wejścia pod kosz nie wychodziły. Do tego zaczęły przeszkadzać faule. Za pięć przewinień spadli z boiska Michał Marek i Mateusz Stawiak. I jeszcze ten koszmarny pech Adriana Kordalskiego, który w ferworze walki oberwał najprawdopodobniej łokciem od zawodnika przyjezdnych. Na czole pojawiło się wielkie na cztery centymetry rozcięcie. Kordalski nie mógł już grać. A to przecież kluczowy zawodnik zgorzeleckiej ekipy. Kto wie jak wyglądałaby końcówka z jego udziałem...
A tak, na nieco ponad dwie sekundy do końca regulaminowego czasu gry, przy trzypunktowej przewadze Turowa, z dystansu trafił kapitan gości Radosław Trubacz i doprowadził do dogrywki. Niestety, na doliczonym dystansie lepsi byli przyjezdni. Chociaż... Na niespełna dwie sekundy przed końcem dogrywki, de ja vu...To oni mieli trzy punkty przewagi, a to my mieliśmy szansę na rzut z dystansu po tym, jak goście popełnili błąd nie mieszcząc się w czasie na wyrzut z autu. Niestety, petarda rozpaczy niemal z połowy boiska w wykonaniu Turowa nie trafiła do obręczy. Przegraliśmy. Wstydu nie było, ale wnerw został, bo mogliśmy wygrać.

- Wypuściliśmy ten mecz, a mieliśmy go na tacy - komentował po końcowej syrenie trener Wojciech Szawarski. - Trochę przyczyniła się do tego kontuzja Adriana, trochę faule wysokich graczy. Mieliśmy trzy punkty przewagi i pozwoliliśmy im na rzut za trzy. I stało się jak się stało. Fatalnie. Ciężko przyjąć taką porażkę. To samo zresztą było tydzień temu w Łańcucie. Pierwszą połowę wygrywamy, wychodzimy po przerwie i nasi rywale trójkami wracają do meczu. Ciężko...

- To był straszny horror - skomentował grę w Zgorzelcu szkoleniowiec GKS-u Tomasz Jagiełka. - Gratuluję mojemu zespołowi, ale tylko drugiej połowy. W pierwszej nie istnieliśmy. Gratuluję Turowowi, bo to już inny zespół, niż w pierwszej rundzie i na pewno niejedna drużyna tu jeszcze przegra. Najważniejsze jednak, że my wygraliśmy.

 

PGE Turów Zgorzelec - GKS Tychy 98:100 (28:19, 19:15, 13:19, 21:28, d: 17:19)

PGE Turów Zgorzelec
Kacper Traczyk 12, Norbert Maciejak 7, Stanisław Heliński 13, Filip Pruefer 11, Mateusz Stawiak 5, Bartosz Bochno 17, Michał Marek 6, Adrian Kordalski 22, Maciej Marcinkowski 5

GKS Tychy
Patryk Stankowski 19, Andrzej Krajewski 6, Krystian Tyszka 10, Radosław Trubacz 14, Piotr Wieloch 23, Kacper Mąkowski 6, Bartosz Chodukiewicz 2, Maciej Koperski 20.

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

fot. UKS Energetyk

Zgorzelec: Zawodnicy UKS Energetyk z zdobyli medale

Sport
czwartek, 11 kwietnia 2024, 11:01
5 i 6 kwietnia 2024 r. w Lubaniu odbyły się XV “Ogólnopolskie Zawody Pływackie o Puchar Burmistrza Miasta Lubań”. W dwudniowych zawodach wzięło ponad 300 zawodników z 21 klubów.
fot. Miasto Zgorzelec

Szkolny Klub Sportowy w SP2 i SP5

Sport
środa, 03 kwietnia 2024, 07:42
W 2024 roku na terenie Gminy Miejskiej Zgorzelec realizowany jest projekt „Szkolny Klub Sportowy” finansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Zobacz również