Nie wszystkie możemy spełnić, dlatego niektóre boiska pozostaną zamknięte.
W świetle rozporządzenia firmy, osoby lub instytucje udostępniające obiekty sportowe muszą m.in. weryfikować, czy z obiektu korzysta odpowiednia ilość osób i czy użytkownicy przestrzegają wymogów sanitarnych. Aby spełnić ten warunek miasto musiałoby zatrudnić dodatkowych pracowników, którzy na otwartych obiektach miejskich pilnowaliby przez cały tydzień przestrzegania zaleceń i wytycznych zawartych w rozporządzeniu, tj. nie przekraczania limitu 150 osób korzystających z obiektu, zachowania 15-minutowych odstępów między grupami użytkowników oraz dezynfekowania urządzeń i sprzętu sportowego po każdej grupie korzystających. To koszty, na które obecnie nie możemy sobie pozwolić, dlatego otwarte boiska, które przed epidemią były dostępne dla wszystkich, muszą pozostać zamknięte. Dotyczy to m.in. popularnych boisk przy ul. Parkowej i boiska w parku im. Paderewskiego, boisk przyszkolnych, w tym „orlika” przy ul. Kościuszki, który będzie zamykany po godzinach pracy animatora i w weekendy oraz wielofunkcyjnych boisk podwórkowych przy ul. Bohaterów Getta i między ulicami Armii Krajowej i Bohaterów II AWP.
Wiedząc jak chętnie mieszkańcy Zgorzelca korzystają z tych obiektów, ale także z myślą o zbliżających się wakacjach i potrzebach dzieci, które spędziły trzy miesiące w domach i są spragnione ruchu, skierowaliśmy do Ministerstwa Sportu i Turystyki pytanie o boiska, które do czasu ogłoszenia epidemii działały jako otwarte i dostępne dla każdego mieszkańca obiekty bezobsługowe. Rozporządzenie ich nie wymienia, koncentrując się na obiektach z obsługą, co rodzi wątpliwości, czy boiska bezobsługowe można otworzyć, czy nie. Niestety pismo z ministerstwa sportu i turystyki, które otrzymaliśmy w odpowiedzi na nasze pytania, nie pozostawia wątpliwości, że obiektów na których nie ma obsługi otworzyć nie możemy, bo przepisy nie przewidują żadnych odstępstw od wymogu nadzoru.