NaStyku.pl

Z siłowni na scenę. Wywiad z Beatą Bochno

Beata Bochno to brązowa medalistka Mistrzostw Polski w fitness sylwetkowym. Ten sukces to dopiero początek. Zgorzelczanka przygotowuje się do startu w kolejnych zawodach. Nam opowiedziała o swojej pasji do tego sportu.
Fot.: archiwum prywatne Beaty Bochno
Fot.: archiwum prywatne Beaty Bochno

Powiedz kilka słów o sobie.

Mam 31 lat i obecnie pracuję w Strefie Ruchu jako instruktorka rekreacji ruchowej w zakresie ćwiczeń siłowych. Prowadzę tam zarówno zajęcia indywidualne jak i w grupie (tr. obwodowy).

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z fitness sylwetkowym?

Z racji tego, że mój mąż jest zawodowym sportowcem (koszykarzem), to długo podróżowaliśmy po różnych klubach w całej Polsce. Tym sposobem znaleźliśmy się w Toruniu i to właśnie tam zaczęła się moja przygoda z fitness sylwetkowym.

Spotkałam na swojej drodze wspaniałego człowieka z pasją, wieloletnim doświadczeniem i rzetelną wiedzą. Marcin Wesołowski, mój obecny trener, wyznaczył mi kierunek do upragnionego celu, jakim było wyjście na scenę w kategorii fitness sylwetkowe. I tak też się stało.

Dlaczego wybrałaś akurat tą dyscyplinę sportu?

Długo szukałam aktywności fizycznej, w której czułabym się dobrze i mogłabym się sprawdzić, a do tego jeszcze coś osiągnąć. Fitness sylwetkowe to bardzo wymagający sport, w którym musisz dać z siebie 120% nie tylko na siłowni, ale i życiu codziennym. To ciężka praca, której się nie boję. Trening na siłowni, gdzie mogę poprzerzucać tony żelastwa jest dla mnie zawsze wyzwaniem i po prostu kocham to robić. Uprawiając sporty sylwetkowe musimy pamiętać, że tak naprawdę to żywienie jest podstawą naszego wyglądu. Dlatego też musiałam zgłębić zasady prawidłowego odżywiania się.

Czy zdarzają Ci się małe grzechy jeśli chodzi o odżywianie?

W okresie przedstartowym nie ma mowy o najmniejszych grzeszkach. W tym czasie niemalże z aptekarską dokładnością przygotowuję swoje posiłki. Czekoladki, batonik, żelki i owoce opuszczają moje mieszkanie na kilkanaście tygodni.

Czy fitness sylwetkowe to jest to samo co kulturystyka?

Nie. Niestety sporo ludzi myli te dwa pojęcia. Fitness sylwetkowe jest dyscypliną sportową, w której szczególną uwagę kładzie się na estetykę ciała. Wszystkie mięśnie muszą być równomierne i delikatnie rozbudowane, a ciało ma być szczupłe i proporcjonalne. Zbyt przerośnięte mięśnie, które widzimy u kulturystów nie są zbyt dobrze oceniane.

Co sędziowie oceniają podczas zawodów?

Sędziowie oceniają zarys, proporcje sylwetki oraz delikatne, wysokiej jakości twarde i odłuszczone mięśnie. Poza tym oceniają umiejętność zaprezentowania się na scenie z właściwą pewnością siebie, urokiem osobistym i elegancją. Strój i ogólny wizerunek, a nawet skóra, która powinna być gładka i mieć zdrowy wygląd również jest oceniana. Fryzura, makijaż powinny podkreślać styl sylwetki. Tak więc wszystko ma ogromne znaczenie.

Obecnie wiele kobiet w pogoni za idealną i wymarzoną sylwetką wkręca się w sporty sylwetkowe. Czy Twoim zdaniem, jest to sport dla każdego?

Nie. Jeśli znajdziesz dobrego trenera, to ten szybko zweryfikuje czy Twoja sylwetka nadaje się do danej dyscypliny. Uważam jednak, że ćwiczenia siłowe są jak najbardziej dla wszystkich.

Jak wygląda Twój dzień?

Rano szykuję córeczkę do przedszkola i jem obowiązkowo śniadanie. Idę do pracy z podopiecznymi, a później robię swój trening. Codziennym rytuałem jest obiad z przyjaciółmi. Tak, jest to możliwe! :) Wracam do domu, drzemka i powrót do żywych :) O godzinie 17.00 znowu wracam do pracy. Gdy przychodzę do domu to ogarniam Nataszkę i do spania :). Sen jest najlepszym sposobem na zregenerowanie się po ciężkim dniu.

Czy jesteś narażona na jakieś konsekwencje zdrowotne i fizyczne w związku z tak ciężkimi treningami?

Oczywiście, szczególnie okres przedstartowy jest bardzo wymagający dla zawodnika. Restrykcyjna dieta i intensywne treningi osłabiają nasz organizm. Ja jednak cieszę się doskonałym zdrowiem i samopoczuciem. Obowiązkowo co trzy miesiące robię podstawowe badania lekarskie i sprawdzam, czy wszystko jest w porządku.

Jak wygląda kwestia sponsoringu w tym sporcie? Ciężko jest?

Niestety, jeżeli chodzi o sponsoring, to jest z tym bardzo kiepsko. Póki co jedyną osobą, która zdecydowała się mi pomóc i uwierzyła we mnie jest Pani Marta Fodrowska z Szarlotki z Rumieńcem. To właśnie dzięki niej nie muszę się martwić o zdrowe i zbilansowane posiłki, na które przygotowanie traciłam bardzo dużo czasu. Wierzę jednak, że znajdą się jeszcze osoby chętne do współpracy.

Jaka jest na co dzień Beata Bochno?

Uważam, że jestem dobrym człowiekiem. Zawsze chętnie z każdym porozmawiam i pomogę. Kocham ludzi i uwielbiam być wśród nich.

Twój największy sukces to?

Moim największym osiągnięciem jest zdobycie brązowego medalu na Mistrzostwach Polski w 2017 r. w Kielcach.

Plany na przyszłość?

Obecnie jestem na etapie przygotowań do Mistrzostw Polski, które odbędą się w kwietniu oraz Mistrzostw Europy w maju.

Dziękuję za rozmowę i życzę udanych startów.

Dzięki :)

Aktualna ocena: 0,0/5
Oceń zdjęcie:
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym jeszcze nie napisaliśmy? Pisz na adres e-mail: lub daj znać nam na Facebooku.

Tagi

Ludzie

Fot.: archiwum prywatne Beaty Bochno

Beata Bochno

Sportowiec
Beata Bochno to brązowa medalistka Mistrzostw Polski w fitness sylwetkowym. Ten sukces to dopiero początek. Zgorzelczanka przygotowuje się do startu w kolejnych zawodach. Nam opowiedziała o swojej pasji do tego sportu.

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Zobacz również