Rywalami zgorzelczan będą w tym sezonie takie koszykarskie "tuzy" jak Pogoń Prudnik, KS Kosz Kompaktowy Pleszew, Basket Club Obra Kościan, czy CM Magnolia KKS Siechnice. Uczciwie przyznać jednak należy, że część ekip z obecnej półki rozgrywkowej czarno-zielonych jest kibicom kosza w nadgranicznym mieście absolutnie znana, a kluby takie jak choćby Zastal Zielona Góra, Zetkama Doral Nysa Kłodzko, czy Exact System Śląsk Wrocław to bez wątpienia sprawne organizacje i mocne drużyny z aspiracjami. Tymczasem Turów, jak Syzyf toczący swój głaz w nieskończoność pod górę, znów rozpoczyna peregrynacje koszykarskich dołów z nadzieją, że kiedyś jeszcze wejdzie na szczyt.
Po spadku z pierwszej ligi drużyna została kompletnie przebudowana, a jej prowadzenie powierzono także nowemu trenerowi. Został nim Rafał Niesobski, niegdyś bardzo dobry koszykarz (m.in. Sudetów Jelenia Góra, WKK Wrocław, czy Górnika Wałbrzych) oraz szkoleniowiec Sudetów i Spartakusa Jelenia Góra. Nowa zdaje się być także nazwa zgorzeleckiego klubu, który jeszcze w poprzednim, pierwszoligowym sezonie miał w szyldzie jedynie Polską Grupę Energetyczną, a dziś do PGE dołączył też skrót GiEK, czyli Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, co oznacza, że pieniądze na finansowanie zgorzeleckiej koszykówki płyną - używając skrótu - niby z tego samego płaszcza, ale już z zupełnie innej kieszeni.
Włodarze klubu przyznają wprost, że marzeń o powrocie do pierwszej ligi czy ekstraklasy szybko pewnie nie uda się zrealizować, ale w drugiej lidze z pewnością będą chcieli „namieszać”. Zapowiada to już choćby udany mecz inaugurujący drugoligowe rozgrywki. Przyjezdni z Oleśnicy stanowili w nim przez pierwsze dwie kwarty jedynie tło dla świetnie dysponowanych turów. W kolejnych dwóch zgorzeleckie byki chyba za bardzo uwierzyły w swoją wielkość, albo po prostu usiadły na zadach kondycyjnie, bo dwie ostatnie odsłony dobrze już nie wyglądały, a mówiąc szczerze - trzecia, po wyjściu z szatni - była wręcz tragiczna.
Kibice z uwagą przyglądali się nowym twarzom na boisku i trzeba przyznać, że pierwsza piątka trenera Niesobskiego - Kruszczyński, Zywert, Kondraciuk, Minciel i Bochno - prezentowała się naprawdę znakomicie. Cieszy, że przy budowie drużyny władze klubu sięgnęły nie tylko po nowe nabytki, ale ważne role w zespole powierzyły także znanym i sprawdzonym zgorzelczanom, właśnie Bartoszowi Bochno, Czarkowi Fudziakowi, Dawidowi Stępieniowi, czy trochę młodszym Mariuszowi Olejnikowi i Miłoszowi Morawskiemu.
Nie dzieli się skóry na niedźwiedziu w lesie, jak i nie chwali drużyny po pierwszym meczu, ale ta ekipa ma zdecydowanie potencjał. Oby potrafiła go wykorzystać!
PGE GiEK Turów Zgorzelec 84-64 WrapMania.eu KK Oleśnica
(31-15), (21-16), (13-16), (19-17)
PGE GiEK Turów Zgorzelec : Hubert Kruszczyński 22, Kamil Zywert 7, Mariusz Olejnik 9, Jakub Kondraciuk 9, Paweł Minciel 5, Bartosz Bochno 12, Cezary Fudziak 18, Dawid Stępień 2
WrapMania.eu KK Oleśnica: Wojciech Sienkiewicz 2, Michał Kamberski 8, Dawid Piasecki 4, Szymon Narolski 2, Michał Zakrzewski 2, Kacper Kuta 11, Kacper Kwiatkowski 2, Łukasz Horn 4, Jarosław Bartkowiak 7, Mateusz Groń 4, Bartłomiej Rodak 18
Historia koszykarskiego Turowa po historycznej plajcie
2023/24 - 2 liga
2022/23 - 1 liga
2021/22 - 1 liga
2020/21 - 3 liga
2019/20 - 3 liga
2018/19 - 2 liga
2017/18 - ostatni sezon w ekstraklasie, upadłość klubu i powołanie do życia nowej spółki wykorzystującej nazwę Turów Zgorzelec