NaStyku.pl

Odwet za wrześniowe lanie

To był inny Turów, to był inny mecz! Czarno-zieloni wzięli srogi rewanż za kompromitującą porażkę z drugą drużyną Śląska Wrocław z pierwszego meczu sezonu, gdy rekordowo przegrali 54:142. Tym razem pokonali wrocławian 84:70 i to było zajefajne widowisko!
To nie był łatwy mecz, ale derby Dolnego Śląska w pierwszej lidze dla Turowa!
To nie był łatwy mecz, ale derby Dolnego Śląska w pierwszej lidze dla Turowa!

Ależ to się oglądało! Przyzna to każdy, z rekordowej liczby widzów, którzy w niedzielę, 9 stycznia, zasiedli o godz. 15 w hali przy ulicy Lubańskiej w Zgorzelcu. Nic dziwnego, w końcu były to Debry Dolnego Śląska w Suzuki 1 Lidze Mężczyzn. I PGE Turów wygrał ten derbowy pojedynek! Wygrał, choć pierwsze minuty nie napawały optymizmem. Zaczęły się od trójki Bożenki (Uwaga, to dopełniacz od nazwiska zawodnika Śląska Sebastiana Bożenko), a potem dwa kolejne punty nabił wrocławianom Tomczak. Po naszej stronie tablicy wciąż było zero. W trzeciej minucie trema ze zgorzelczan jednak opadła i zaczęło się wreszcie dobre granie, na które kibice czekali... bodaj od początku sezonu. Sygnał do ataku dał Adrian Kordalski. Pełno go było wszędzie, tak w obronie, jak i w ataku. Imponował zdecydowanymi wejściami pod kosz, co owocowało punktami... w trzeciej, czwartej, szóstej i dziewiątej minucie. Czarno-zielonym wpadały też trójki. W tym elemencie gry wykazał się Mateusz Stawiak, który w inauguracyjnej odsłonie trafił z dystansu dwukrotnie. Jego niedawny transfer do Turowa był doskonałym posunięciem, bo Stawiak wykazał się nie tylko w rzutach z dystansu. Razem z Kordalskim, który także niedawno dołączył do drużyny, stworzyli duet, którego powinny się zacząć bać ekipy nawet ze szczytu ligowej tabeli. Na pochwały zasłużyli sobie po niedzieli również Michał Marek i Filip Pruefer, dzięki którym Turów pod koszem nie wygląda już jak wzbudzająca politowanie dziewczynka z zapałkami z baśni Hansa Christiana Andersena. Jeśli dołożymy do nich doświadczenie Bartka Bochno, energię Norberta Maciejaka, spryt Staszka Helińskiego, pomysły na kreowanie gry Konrada Traczyka i determinację Czarka Fudziaka... Tak! Jest wreszcie skład na wspinaczkę w górę klasyfikacji! Czas opuścić strefę spadkową! I było to widać nie tylko w pierwszej, wygranej przez Turów kwarcie, ale też w kolejnych. Bo drugą odsłonę niedzielnego pojedynku też wygraliśmy. Zdecydowanie. Śląsk się kompletnie pogubił, a my gnaliśmy do przodu punktami Marka, Traczyka, Stawiaka i Fudziaka, podbijając wynik trzema w tej części gry trójkami. Po przerwie, gdy prowadziliśmy już dziesięcioma (44:34), w szeregi czarno-zielonych wkradło się lekkie rozprężenie. A Śląsk, nawet drugi, to nie jest drużyna, która nie potrafi tego wykorzystać. Rozpędzili się! Zaczęli dochodzić! Ale tu stoickim spokojem wykazał się Bartek Bochno, który władował wrocławianom w trzeciej kwarcie trzy (!) trójki... w drugiej, siódmej i dziewiątej minucie. Dzięki temu, wprawdzie kwartę przegraliśmy, ale prowadzenie udało się obronić (62:56). W czwartej odsłonie wróciliśmy, znów graliśmy koncertowo, choć nie bez kłopotów. Te zaczęły się, gdy za faule spadli z boiska Michał Marek i Mateusz Stawiak. Ostatnie wzmocnienia kadrowe sprawiły jednak, że trener Wojciech Szawarski wciąż miał kim grać. Przestaliśmy być bezzębni bez pierwszo piątkowych graczy. Wygraliśmy czwartą kwartę 22:14, a żeby ją opisać wystarczy jedno słowo, w zasadzie nazwisko... Kordalski! Kordalski! Kordalski! Ten chłopak to dla zgorzelczan prawdziwy "game changer".

- To nie był łatwy dla nas mecz. Śląsk był cały czas w grze. Dobrze zaczęliśmy, ale potem był moment kryzysu. Cieszę się, że końcówkę zagraliśmy mądrze, że udało się nam utrzymać koncentrację do samego końca - skomentował zwycięstwo Wojciech Szawarski, trener czarno-zielonych. - W tym meczu to była już zupełnie inna drużyna, niż na początku sezonu. Pierwszy mecz odbył się, bo musiał. Teraz jest już inny czas, inny Turów - dodał.
Dusan Stojkov, szkoleniowiec Śląska, także komplementował grę gospodarzy.
- Gratuluję Turowowi, gratuluję trenerowi Szawarskiemu, bo wszyscy wiemy jak trudną sytuację mieli po pierwszej połowie sezonu. Nam nie udało się powstrzymać ich głównego gracza i to świetna postawa Kordalskiego była - moim zdaniem - kluczem do sukcesu Turowa. My byliśmy przez cały mecz blisko i mogę podziękować mojej drużynie za walkę. Niestety, źle broniliśmy i pozwalaliśmy na rzuty z czystych pozycji. Plusem jest to, że dobrze zaprezentowali się czterej nasi zawodnicy z kadry U17. - Jesteśmy wściekli, ale nie możemy się usprawiedliwiać - uzupełnił wypowiedź swojego trenera Maksymilian Zagórski.
Niedzielny mecz podsumował także kapitan PGE Turowa Zgorzelec Bartosz Bochno. Krótko, jak to on. - Idziemy w dobrym kierunku - stwierdził. No ba! Prawda! Panowie czarno-zieloni, czas piąć się w górę tabeli! Najwyższy czas! - To było niezwykle ważne zwycięstwo. Wciąż mamy jeszcze o co walczyć - podsumował Wojciech Szawarski.

 

 

PGE Turów Zgorzelec - TBS Śląsk II Wrocław 84:70 (23:20, 21:14, 18:22, 22:14)

PGE Turów Zgorzelec: Kacper Traczyk 11, Norbert Maciejak 4, Filip Pruefer 8, Mateusz Stawiak 10, Bartosz Bochno 14, Cezary Fudziak 4, Michał Marek 12, Adrian Kordalski 21.
TBS Śląsk II Wrocław: Paweł Strzępek 2, Jan Wójcik 10, Szymon Tomczak 21, Maksymilian Zagórski 7, Sebastian Bożenko 21, Szymon Walski 3, Mikołaj Wojciechowski 3, Jakub Bereszyński 1, Wojciech Siembiga 2. 

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

fot. UKS Energetyk

Zgorzelec: Zawodnicy UKS Energetyk z zdobyli medale

Sport
czwartek, 11 kwietnia 2024, 11:01
5 i 6 kwietnia 2024 r. w Lubaniu odbyły się XV “Ogólnopolskie Zawody Pływackie o Puchar Burmistrza Miasta Lubań”. W dwudniowych zawodach wzięło ponad 300 zawodników z 21 klubów.
fot. Miasto Zgorzelec

Szkolny Klub Sportowy w SP2 i SP5

Sport
środa, 03 kwietnia 2024, 07:42
W 2024 roku na terenie Gminy Miejskiej Zgorzelec realizowany jest projekt „Szkolny Klub Sportowy” finansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Zobacz również