NaStyku.pl

Wygrana na otwarcie sezonu

PGE Turów pewnie zainaugurował rozgrywki III ligi mężczyzn sezonu 2020/21. Czarno-zieloni podejmowali drużynę WSTK Wschowa i wynikiem 80:67 pięknie podziękowali kibicom, którzy w sobotę, 26 września, przyszli ich wspierać do hali PGE ARENA w Zgorzelcu.
PGE TURÓW ZGORZELEC wygrał na inaugurację sezonu 80:67 z WSTK WSCHOWA
PGE TURÓW ZGORZELEC wygrał na inaugurację sezonu 80:67 z WSTK WSCHOWA

Mecz rozpoczął się wymianą kosz za kosz - na dwa punkty Cezarego Fudziaka odpowiedział niemal natychmiast Maksymilian Konieczny. Jednak następne minuty należały już tylko do Fudziaka, który zdobył kolejnych sześć „oczek” z rzędu. W czwartej minucie do pomnażania konta zgorzelczan włączył się akcją 2+1 Dawid Sobkowiak, a po chwili dołożył jeszcze "trójkę". I chyba pozazdrościł mu tego udanego rzutu Fudziak, bo także on po kolejnej minucie gry dodał swoje "za trzy". Turów grał szybko w ataku i co najważniejsze skutecznie, swoje do końcowego wyniku kwarty dołożyli również Dawid Stępień i z rzutów wolnych Paweł Wilas i Patryk Sulewski.

W drugiej odsłonie, mimo dobrego ataku, w szyki obronne czarno-zielonych wdarło się nieco chaosu. Goście poprawili ofensywę i wstrzelili się w kosz gospodarzy. Zrobiło się nerwowo, a w efekcie przepychanki pomiędzy Miłoszem Morawskim i Kacprem Kurkowiakiem z WSTK Wschowa, obaj zawodnicy otrzymali po przewinieniu. Krótko potem „technika” za kwestionowanie decyzji sędziów wyłapał także Cezary Fudziak. Rozjuszony, na dwie minuty przed końcem kwarty wdarł się pod kosz zyskując dwa punkty i dodatkowe „oczko” po rzucie wolnym. A kiedy kolejne trafienie dołożył Paweł Wilas, Turów mógł już ze spokojem schodzić na przerwę znosząc z boiska siedmiopunktową przewagę.

Po wizycie w szatni zgorzelczanie wrócili na parkiet lekko zdekoncentrowani. Goście szybką „dwójką” rozpoczęli kwartę, a kiedy chwilę potem dołożyli „trójkę”, prowadzenie Turowa stopniało do dwóch „oczek” (46:44). Wtedy jednak sygnał „bierzemy się do roboty” dał Michał Wierzbicki, a Dawid Sobkowiak nie dał się długo prosić i wyfasował „trójkę”, by po chwili dołożyć kolejne dwa punkty. Do koncertowej gry Sobkowiaka dołączyli za moment również Dawid Stępień i Miłosz Morawski udowadniając, że mimo młodego wieku, między koszami są już starymi wyjadaczami. Goście z północy stanęli bezradni. Przez trzy kolejne minuty, od drugiej do piątej, nie zdobyli żadnego punktu! To był prawdziwy popis Turowa, który na siedemdziesiąt sekund przed końcem trzeciej kwarty wysforował się na 17-punktowe prowadzenie i nie pozwolił go zmniejszyć już do końca tej części gry!

Czwarta kwarta była jedyną w tym meczu, którą Turów nieznacznie przegrał. W głowach młodych zawodników górę wzięła psychika, która podszeptywała „wysoko prowadzimy, jest bezpiecznie” i nieco uśpiła zgorzeleckich graczy. Tym bardziej, że kwartę rozpoczął „trójką” Morawski a kolejne dwa „oczka” dosypał Stępień. Zrobiły się 22 punkty różnicy! Ale to koszykówka - przewrotna gra, tu wynik może się zmienić błyskawicznie. A goście ze Wschowej nie odpuszczali. W czwartej minucie rozpoczęli finisz - rzucili 8 punktów z rzędu, nie tracąc przy tym żadnego. Turów odpowiedział jednym trafieniem z rzutu wolnego Fudziaka, a Wschowianie dalej grali jak z nut zdobywając kolejne cztery punkty. Coraz większe znaczenie zaczęły też odgrywać faule odgwizdane podopiecznym trenera Marka Morawskiego - na szczęście goście pudłowali z rzutów wolnych. Gonili ambitnie, owszem, ale umiejętności i czasu im nie wystarczyło. W efekcie to PGE Turów Zgorzelec zatriumfował w inauguracyjnym meczu rozgrywek trzeciej ligi przed własną publicznością, która brawami na stojąco podziękowała graczom za wynik 80:67.

- Bardzo się cieszę - skomentował pierwsze spotkanie sezonu Piotr Borowy, prezes PGE Turowa. - Mamy młodą, a nawet bardzo młodą drużynę. Chłopaki w większości mają po szesnaście lat, a na boisku świetnie sobie dziś radził nawet nasz najmłodszy, zaledwie piętnastoletni zawodnik (Edwin Krzemiński). Musimy się ogrywać i właśnie to, zdobywanie doświadczenia, to jeden z naszych głównych celów w tym sezonie. Dziś wygraliśmy, ja jednak liczę na to, że jeszcze co najmniej kilka razy uda nam się powtórzyć wygraną w tym sezonie - dodał Borowy.

Trzecioligowy Turów na sezon 2020/21 to faktycznie bardzo młoda drużyna, jej średnia wieku to zaledwie nieco ponad 18 lat. Młodość i energia Stępnia, Krzemińskiego, Morawskiego, czy Sobkowiaka wspomagana przez doświadczenie i skuteczność Fudziaka i Wilasa może stanowić siłę „nowego Turowa”. To z pewnością interesująca drużyna, złożona ze zgorzeleckich chłopaków, którym na pewno warto kibicować. A kolejna ku temu okazja już niebawem. 10 października PGE Turów Zgorzelec będzie podejmował we własnej hali drużynę WKK Wrocław. Warto przyjść, wstęp wolny.

PGE TURÓW Zgorzelec - WSTK WSchowa 80:67 (25:18, 21:21,22:12, 12:16)
Jacek Bukiel, Szymon Czerwiński, Cezary Fudziak (23), Edwin Krzemiński (2), Miłosz Morawski (13), Adrian Pecyna, Piotr Rydarowicz (2), Dawid Sobkowiak (15), Dawid Stępień (10), Patryk Sulewski (3), Michał Wierzbicki (4), Paweł Wilas (8)

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

fot. UKS Energetyk

Zgorzelec: Zawodnicy UKS Energetyk z zdobyli medale

Sport
czwartek, 11 kwietnia 2024, 11:01
5 i 6 kwietnia 2024 r. w Lubaniu odbyły się XV “Ogólnopolskie Zawody Pływackie o Puchar Burmistrza Miasta Lubań”. W dwudniowych zawodach wzięło ponad 300 zawodników z 21 klubów.
fot. Miasto Zgorzelec

Szkolny Klub Sportowy w SP2 i SP5

Sport
środa, 03 kwietnia 2024, 07:42
W 2024 roku na terenie Gminy Miejskiej Zgorzelec realizowany jest projekt „Szkolny Klub Sportowy” finansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Zobacz również